Jeśli czujesz, że sen to Java, a chmura przestała kojarzyć się z obłokiem na niebie – to wsiądź na rower i weź udział w Mistrzostwach Polski MTB Informatyków i Branży IT. Impreza odbędzie się już 12 września w Legionowie podczas zawodów w ramach LOTTO Poland Bike Marathon. Zapisy trwają.
Współorganizatorem mistrzostw „z procesorem w tle” jest rodzinna firma ESKOM – założona przez Ewę i Sebastiana Niklewicz. W ich kwaterze głównej w Warszawie znajdziemy liczne wyróżnienia i znaki jakości, a kolarską pasję szybko zdradza ściana wypełniona numerami startowymi. Budynek jest dobrze przystosowany dla pracowników, którzy wybierają rower jako środek transportu do biura. Tuż obok jest też las, w którym można wykonać sesję treningową.
Weekendowe starty to domena istniejącej od 2010 roku grupy kolarskiej obecnie występującej pod nazwą HPE-ESKOM i tylko w bieżącym sezonie mającej na koncie już kilkanaście okazałych trofeów. Obecnie w jej barwach startuje blisko 10 procent pracowników firmy ESKOM. Ich białe koszulki przemykają na zawodach z serii LOTTO Poland Bike Marathon, ale nie tylko. Najważniejsza dla nich zawsze była i jest dobra atmosfera, oraz możliwość wspólnego spędzenia czasu. Można powiedzieć, że architektem tego sukcesu jest… sąsiad.
– Wszystko zaczęło się od rodziny. Nasz sąsiad startował w zawodach kolarskich i namawiał nas żebyśmy spróbowali swoich sił. Dałem się w końcu przekonać i pierwszy raz wystartowałem w 2010 roku w podwarszawskim Piasecznie. Według jego rad miałem jechać powoli, ale na mecie czułem mały niedosyt. Spodobało mi się jednak, bo wynik był dobry i na następnych zawodach pojechałem mocniej. Kolarstwo zintegrowało też naszą rodzinę, bo każdy miał swój dystans i kategorię, oraz walczył o swój wynik. Zaczęliśmy więc zapraszać na zawody naszych partnerów i pracowników. Tak nawiązała się fajna społeczność, która integruje się nie tylko podczas zawodów, ale i wspólnych obozów treningowych – opowiada Sebastian Niklewicz, Prezes Zarządu ESKOM.
Założyciel firmy szybko dał się wkręcić w kolarski świat i obecnie posiada trzy rowery – jeden górski i dwa szosowe z których jeden na stałe jest wpięty w trenażer. Jednak początkujący, którzy zdecydują się na starcie Mistrzostw Polski MTB Informatyków i Branży IT nie muszą od razu inwestować w drogi sprzęt. Najważniejszy jest sam udział i dobra zabawa.
– Sam zaczynałem od zwykłego roweru do jazdy spacerowej po lesie. Później za namową kupiłem już lepszy sprzęt, bo moje wyniki też zaczęły się poprawiać. Ale na pierwszy start w życiu wystarczy zwykły rower górski i oczywiście kask. W Legionowie mamy szerokie dukty, ale też wąskie ścieżki więc zwykły rower górski wystarczy, tak żeby się sprawdzić – opowiada.
Przed zawodami warto zadbać nie tylko o sprzęt, ale i o swoją formę. Ci którzy walczyć będą o trofea przygotowują się już od dłuższego czasu, a raczej ich sezon trwa niemal cały rok. Chociaż w treningu również przydałyby się przydatne skróty klawiszowe, to sekretem jest regularność. Dlatego sukcesem dla niektórych będzie wygranie ze swoimi słabościami i ukończenie zawodów. Co więcej prowadzona jest też klasyfikacja drużynowa i zgrany zespół może być kluczem do sukcesu.
– To mój 11-ty sezon więc staram się podchodzić do treningu bardzo poważnie. Przy mojej pracy wymaga to dobrego planowania, więc rezerwuje sobie bloki w ciągu dnia. Zwykle ćwiczę 4-5 razy w tygodniu, a w weekendy mam start. Przy MTB ważne są też ćwiczenia ogólnorozwojowe, bo tu pracują nie tylko nogi, ale też obręcz barkowa. Czasu do imprezy jest coraz mniej, ale zawsze można coś poprawić, tylko nie można przesadzić. Jeśli ktoś nie uprawiał do tej pory sportu, to nie powinien od razu zacząć mocno trenować. Wtedy tylko zmęczy mięśnie i niewiele wyjdzie z jego startu – mówi Sebastian Niklewicz.
Mistrzostwa to także pewnego rodzaju restart i powrót do normalności po czasie odwołania wielu imprez sportowych. Nareszcie przedstawiciele branży IT będą mogli spotkać się na rowerowych trasach i poznać z całkiem innej strony. Co ważne, to nie są wewnętrzne rozgrywki jednej czy drugiej firmy, ale wystartować mogą wszyscy związani z technologią informatyczną. Od studentów i praktykantów przez programistów po dział sprzedaży i kadrę zarządzającą.
– Obserwujemy pewną lukę, bo branża IT startuje i integruje się w wielu dyscyplinach sportowych, ale jakoś kolarstwo nie mogło do tej pory zagościć w kalendarzu. Chcemy to zmienić, bo wiele osób potrafi jeździć na rowerach, tylko może nie myślało o starcie w zawodach. Wierzę, że społeczność która może się zintegrować dzięki rowerom jest ogromna i chcemy namówić ludzi do wspólnego aktywnego przebywania. Moim zdaniem sport jest dobrym sposobem na nawiązanie kontaktów i integrację. Dla niektórych wynik może być tu sprawą drugorzędną – mówi współzałożyciel firmy ESKOM.
Swoją postawą uczestnicy mistrzostw chcą również zerwać ze stereotypowym wizerunkiem informatyka, który zresztą już nieco się zestarzał. Jak podkreśla nasz rozmówca aktywność fizyczna to nie tylko odskocznia od siedzącego trybu życia, ale programistom pomaga znajdować pomysły na których trop by nie trafili siedząc kolejną godzinę przed ekranem monitora.
– Podczas rywalizacji na rowerze zostawiam wszystkie złe emocje za sobą. To jest miejsce w którym mogę się wyładować, ale w taki pozytywny sposób. Po treningu jestem spokojniejszy, uśmiechnięty i chyba łatwiej ze mną się pracuje, a na pewno efektywniej. Widzę to też po moich współpracownikach. Czasem jest tak, że programiści mogą się „zaciąć” więc dobrze im robi spacer, bieg czy jazda na rowerze – tak żeby coś przemyśleć – kończy Sebastian Niklewicz.
Mistrzostwa Polski MTB Informatyków i Branży IT odbędą się 12 września w podwarszawskim Legionowie. Uczestnicy rywalizować będą na dystansie MINI liczącym 34 km. Biuro zawodów, start i meta znajdą się na terenie Kolarskiego Miasteczka przy Placu Kościuszki. Początek zawodów o godzinie 12:30.
Strona zawodów: https://polandbike.pl/event-pro/mp-it/
Opracowanie tekstu: Bogdan Saternus i Robert Zakrzewski